Tak to jest, jak się gra w Gajowiance... Na treningu na hali próbowałem zrobić przewrotkę... Było idealnie, wpadł piękny gol, ale... złamałem sobie rękę !!! Poszła nasada jakiegoś gówna w nadgarstku, i sobie w gipsie pochodzę. Zostaje tylko pędzić jabola
Offline
Zioło, jest dobrze, wyglądasz całkiem dobrze w tym gipsie
Dobrze, że Ronaldinho jak robi przewrotki to nie łamie sobie nic;p ale nie smieje się, bo sam w czasie meczu złamałem nogę w kolanie, więc zdarza się;)
Offline
trzeba sie nazywac kaminski zeby sobie reke zlamac grajac w pilke ... xD
Offline
wal sie na ryj , niby taki dobry a na wf wogule na bramke nie strzelasz ^^
Offline
Ale ja mówię o Gajowiance, różnica poziomów... Nie mamy tam takich Buckeyesów albo Januszów.
KUTABASIE!!!
Poza tym, czy my mamy bramki na WF?? Nie, tylko jakieś jebane materace
Ostatnio edytowany przez ZiOłO (2007-11-13 20:15:12)
Offline