ja sie nie bede wypowiadal , poniewaz w ten dzien nie bylo mnie w sql , aczkolwiek jezeli bylbym wtedy to napisalbym kilka slow na ten temat  , ktos (nie bede pisal kto) by to przeczytal i by mu sie przykro zrobilo

no wiec jak prosi Padi napisze tu coś od siebie.
już mnie naprawde irytuje ta cała sytuacja. nie wiem skąd sie wzieła ta plota że niby ja miałam gotowca oO pierwszy do mnie z tym wyleciał zioło ze stwierdzeniem że Partycja mówiła mu że ponoć ja miałam. potem benior sie wkurwił na całego że mu nie dałam. ALE KURWA CZEGO? tych zadań które robiłam, ćwicząc do sprawdzianu? nie miałam pytań, a nawet GDYBYM miała to mam jakieś zobowiązania wobec beniora, zreszta jak do reszty??? gdybym cokolwiek wiedziała to bym sie tym podzieliła.
nie wiem dlaczego bubak sie rzuca ze mam 5 ;/ czy to jest przestepstwo? no, może nie, ale jak ktoś ma 5 to od razu wyskakują ze miał ten ktoś pytania. no to sory. oO
potem magda w. zaczeła na mnie najeżdzać ze dałam niby pytania łukaszowi z 3g. owszem miał pytania, ale nie ode mnie tylko od Emilki, która zostawiła kartke ktorą rozdawała stona i potem mu ją przekazała..
głęboko w dupie mam to że benior tak sie rzuca, ja nie mam nic na sumieniu. myślcie sobie co chcecie ale mi już kurwa dajcie spokój bo mi nerwy naprawde puszczaja ;/

a i bubak . brawo za pomylenie nr :crylol:    żałości. tyle mam do powiedzenia.

Ostatnio edytowany przez sonia. (2007-11-06 19:02:11)

Dla mnie jest sytuacja jasna od pocz do końc, Benior ma racje, a jednocześnie zero żalu do Soni, bo to było dawno i głowa do góry, choć sam w stu procentach zachowałbym się inaczej, nie tylko ja i generalnie wierzę w tych ludzi, którzy zaraz weszliby na to forum i napisali wszystko(cokolwiek), co wiedzą. Za to by mieli szacun;p

Sonia się wypowiedziała, więc nie zamykam.

Jarek - masz racje, ale jestem pewny, ze gdybyś wiedział cokolwiek, zaraz bys sie podzielil tym z caaałą resztą. Nie tylko ze mną, nie wiem - z Mariem, Beniorem, Nataliami, Emilką, Sarah, Leonardem, Flinstin itd., ale też z Kasią Kow czy Magdą Peter. naturalne to jest po prostu, czy raczej, nie inaczej, powinno być.

tak, każdy powinien liczyć na siebie. ale poprostu wyszła taka niezręczna sytuacja [nadszedł moment gdy trzeba używać tych łagodniejszych słów], a gdyby dziewczyny ją wcześniej wyjaśniły na pewno nie byłoby takiego zamieszania.


jedna osoba usłyszała, że druga ma pytania, trzecia się dowiedziała i poszło w obieg całej klasy.

każdy powtarza [chyba oprócz Piotrka, którego ta sytuacja najwyraźniej naprawde poruszyła;D], że nie powinniśmy na siebie najeżdżać, że to przesada, że tamto, siamto i sramto, ale każy poprostu nie wie, co tu jest prawdą, a co fałszem, więc nikt nie chce się stawiać po jednej stronie.
ale raczej, nie inaczej, wszyscy pomagamy sobie, bo jesteśmy jedną klasą, i mieliśmy nadzieje, że sobie poprostu pomagamy, a nie myślimy tylko o swojej, ładnie świecącej w dzienniku piątce - a że nikt nie wiedziała jaki jest finisz tej całej sprawy, a wszystko wskazywało na wasz spisek - poprostu oskarżenie padło na was.


właśnie Janusz, dobrze powiedziane. gdyby sprawa wyjaśniła się od razu, nie byłoby żadnego zamieszania i byłby jeden wielki  s z a c u n ! ;D

/ dopisek: powiedziałabym coś jeszcze na koniec, ale dostałam dzisiaj od Natali [i znów słowniczek dresów do ręki] mały opr, że jeżdże po wszystkich. ale to nie prawda! ja nie jestem wcale groźna;D

Ostatnio edytowany przez fijał (2007-11-06 21:53:02)

sytuacja sie niby wyjasniła ciesze sie z tego ale jestem przekonana ze każdy ma swoje zdanie na ten temat =)

nie ma to jak obudzić się z postanowieniami noworocznymi w listopadzie.;] i na dodatek dopiero na jesień zacząć ich przestrzegać.

tak , ale w innym kontekscie

dlategoteż nie odpowiem na twoje pytanie, może oszczędźmy zdrowia Leosia, taki nerwowy z niego chłopczyna.

dopisek: nawet jeżeli uważasz, że się zmieniasz, to chuj mnie to boli?

Ostatnio edytowany przez fijał (2007-11-08 14:49:14)