fijał - 2007-10-29 20:00:17

tutaj chciałabym poruszyć temat sprawdzianu z religii, ponieważ dzisiaj się niesamowicie zirytowałam. mam zamiar wyrazić swoją opinie na temat tego całego sprawdzenia naszej wiedzy z zakresu, uwaga, uwaga, wiedzy religijnej.

jestem zdania, że nauka na religie jest jakąs totalną paranoją, nonsensem i nieporozumieniem.
religia powinna być lekcją, gdzie wyjawniamy nasze problemy i nie tylko, dyskutujemy na różne tematy, całą klasą. i oceniani powinniśmy być z naszej chęci do rozmowy, rozwiązywania problemów, bo na pewno byłoby sporo osób, które zrezygnowałyby z tego, także oceny też byłyby bardzo różnorodne. a nie pisanie sprawdzianów, kartkówek ew odpowiadaniem na lekcji.
i podręcznik. to jest jakaś pomyłka. podręcznik jest interpretacją autora pewnych zdarzeń, faktów. i owszem, cały materiał powinien zostać przerobiony, ale rozważając wszystkie te tematy na każdej lekcji, a nie poprzez wyuczanie się na pamięc regułek, fragmentów, z którymi ja niekoniecznie się zgadzam.

a najgorsze jest to, że nikt nie musi się lizyć z moim zdaniem. ja poporstu musze napisać ten sprawdzian, bo jak nie dostane jedynke, i tak dalej, i tak dalej.. co w skutko może doprowadzić do zagrożenia (bo to przecież możliwe) z przedmiotu, jaki nazywamy religią.
ale może jestem w błędzie, może się myle, może jestem jedyna. powiedzcie, możliwie, że pomożecie mi zorumieć. : )

i nie myślcie sobie, że ja jestem przeciwna religii. jestem jak najbardziej za (!), ale dzisiaj uświadomiłam sobie, że ona powinna być prowazona w troche inny sposób. przynajmniej takie są moje odczucia.

Rossi - 2007-10-29 20:35:50

fijał napisał:

tutaj chciałabym poruszyć temat sprawdzianu z religii, ponieważ dzisiaj się niesamowicie zirytowałam. mam zamiar wyrazić swoją opinie na temat tego całego sprawdzenia naszej wiedzy z zakresu, uwaga, uwaga, wiedzy religijnej.

jestem zdania, że nauka na religie jest jakąs totalną paranoją, nonsensem i nieporozumieniem.
religia powinna być lekcją, gdzie wyjawniamy nasze problemy i nie tylko, dyskutujemy na różne tematy, całą klasą. i oceniani powinniśmy być z naszej chęci do rozmowy, rozwiązywania problemów, bo na pewno byłoby sporo osób, które zrezygnowałyby z tego, także oceny też byłyby bardzo różnorodne. a nie pisanie sprawdzianów, kartkówek ew odpowiadaniem na lekcji.
i podręcznik. to jest jakaś pomyłka. podręcznik jest interpretacją autora pewnych zdarzeń, faktów. i owszem, cały materiał powinien zostać przerobiony, ale rozważając wszystkie te tematy na każdej lekcji, a nie poprzez wyuczanie się na pamięc regułek, fragmentów, z którymi ja niekoniecznie się zgadzam.

a najgorsze jest to, że nikt nie musi się lizyć z moim zdaniem. ja poporstu musze napisać ten sprawdzian, bo jak nie dostane jedynke, i tak dalej, i tak dalej.. co w skutko może doprowadzić do zagrożenia (bo to przecież możliwe) z przedmiotu, jaki nazywamy religią.
ale może jestem w błędzie, może się myle, może jestem jedyna. powiedzcie, możliwie, że pomożecie mi zorumieć. : )

i nie myślcie sobie, że ja jestem przeciwna religii. jestem jak najbardziej za (!), ale dzisiaj uświadomiłam sobie, że ona powinna być prowazona w troche inny sposób. przynajmniej takie są moje odczucia.

1. religia nie powinna byc wliczana do sredniej z mnóstwa powodów. 2. religia prowadzona perfekcyjnie = to, co prezentowala p. Łażewska w poprzednim roku= Twoje wyobrazenie o perfekcyjnej religii;p 3. Ksiądz prowadzi religie fajnie, choć nie perfekcyjnie, ale duży szacun dla niego i w sumie jego lekcji generalnie. 4. rozmowa, rozmowa, rozmowa na religii, bez spinania sie na oceny, nauki jak na historie i najważniejsze-> równe prawa dla wszystkich, a u nas w szkole nie ma ani jednego nauczyciela zdolnego uczyc etyki.

sonia. - 2007-10-29 20:39:16

natalia zgadzam sie z tobą. dla mnie sprawdzanie wiedzy z religii jest nonsesem, kompletnym nieporozumieniem. każdy inaczej widzi Boga, inne są jego poglądy.a tu musimy sie podporzadkować zdaniu jednej osoby.
nasze lekcje powinny sie odbywac w taki własnie sposób jak mówisz. przynajmniej wg mnie.

fijał - 2007-10-29 20:47:31

Rossi napisał:

1. religia nie powinna byc wliczana do sredniej z mnóstwa powodów. 2. religia prowadzona perfekcyjnie = to, co prezentowala p. Łażewska w poprzednim roku= Twoje wyobrazenie o perfekcyjnej religii;p 3. Ksiądz prowadzi religie fajnie, choć nie perfekcyjnie, ale duży szacun dla niego i w sumie jego lekcji generalnie. 4. rozmowa, rozmowa, rozmowa na religii, bez spinania sie na oceny, nauki jak na historie i najważniejsze-> równe prawa dla wszystkich, a u nas w szkole nie ma ani jednego nauczyciela zdolnego uczyc etyki.

1, 2, 3, 4. z każdym z tych punktów się zgadzam. chociaż 1 wcale mi nie przeszkadza, ale też przyznaje racje, że jest wiele, nie byle jakich powódów przeciw temu, ale jest też kilka za, z którymi jednak się zgadzam.
a pani Łażewska była wspaniałym nauczycielem, naprawde.
ps. ostatnio ją spotkałam.;)

Rossi - 2007-10-29 20:51:05

sonia. napisał:

natalia zgadzam sie z tobą. dla mnie sprawdzanie wiedzy z religii jest nonsesem, kompletnym nieporozumieniem. każdy inaczej widzi Boga, inne są jego poglądy.a tu musimy sie podporzadkować zdaniu jednej osoby.
nasze lekcje powinny sie odbywac w taki własnie sposób jak mówisz. przynajmniej wg mnie.

mnie osobiscie nie o to chodzi - wszyscy Boga widzą mniej więcej tak samo, wszyscy mają praktycznie te same poglądy religijne - inaczej calkowicie daliby sobie spokój. Mnie chodzi o liczenie do średniej, nierówne traktowanie niewierzących i podciągnięcie religii do jednego szyku z historią, polskim i wosem.

fijał - 2007-10-30 15:43:41

niby tak, a jednak nie do końca, nie każdy myśli o Bogu w jeden i ten sam sposób. właśnie w tym rzecz, że jedni mają problem z tym, inni z tym, ten myśli tak, a tamten tak. tylko z drugiej strony to, co Sonia powiedziała, że każdy inaczej wini Boga, inne są poglądy, a podpożądkowywać się trzeba zdaniu jedej osoby też nie jest prawdą. może mamy różne podejście do Boga, ale przez fakt, że jesteśmy katolikami, chrześcilajanami poglądy raczej mamy te same.
no i właśnie, jeżeli powinniśmy traktować ten przedmiot, tak jak to Janusz powiedział, na równi z chociażby takimi przedmiotami jak wos, polski czy historia to to za nic w świecie nie powinna być religia, ale etyka.

pasiara - 2007-10-30 19:27:00

tak ja popieram natalie.! I z pania Łażewska religia byla naprawde fajna. Taka powinna byc religia xD Chociaz hmmm ona nie potrafila wyrazic swojego zdania... ale mimo wsyztko bylo okej xD

poza tym dla mnie religia to nie jest tylko nauka o Bogu ale takze rozmowa o rzeczach przyziemnych... =D

GotLink.plpokoje w Helu tekst zaproszenia na komunie budownictwo kubaturowe